Tragedia.właśnie wróciłem. Najgorsze jest to, że byłem na naiwny i kupiłem 2 karnety od DZIADA. Jeden z karnetów był dla dziecka i ochroniarz zabrał go żonie, tłumacząc, że tak musi robić. Dopiero po chwili zorientowałem się, że to MAFIA NACIĄGACZY. Jedyny udaje, że musi się pozbyć s za chwilę ochroniarz zabiera karnet. Głupi byłem, że od konia kupiłem ale uważajcie.

Warunki-to jakiś koszmar. Lód okropny. Ale nie mogę zrozumieć jak taki ośrodek może oznaczać,że ma nartostrady 100% odśnieżane, ale ciągle i tak są zamknięte.LOLOBRYGIDA!!! Czy ktoś w tym kraju rozlicza osobę która zarządza tym ośrodkiem? Niedziela - kolejka na Puchatku tak 35 minut. Ale czy ktoś się tym przejmuje... Zapłaciłes głupcze to stój nikt cię tu nie prosił więc akceptuj i nie marudź - tak można to tłumaczyć. I szlak mnie trafia jak ciągle te same mordy karnetami handlują a ochrona stoi

Szrenica jest piękną górą. Można tu stworzyć dobry ośrodek dla narciarzy pod warunkiem, że zlikwidujemy w Polsce parki narodowe na górkach narciarskich. To najwięksi wrogowie ludzi. Zwykli łajdacy, nieroby żyjące z atakowania ludzi. Sudety Lift to firma austriacka dlatego nigdy nie zadba się o dobre warunki dla narciarzy. Uciekajmy stąd jak najdalej.